Ile razy w życiu nie zauważyłaś/eś napisu na drzwiach typu „Wejście z drugiej strony” albo „Push/Pull” i siłowałaś/eś się z drzwiami?
Niedawno przechodząc koło sąsiadów, u których zrobiłam to zdjęcie na furtce od ogrodu pomyślałam, że to tak jak w naszym życiu zawodowym… jesteś, tak skoncentrowana/y na celu, że pchasz się na siłę w ogóle nie w ten sposób, nie w to miejsce, który/e jest dla Ciebie.
Jesteś w kołowrotku, „pendolino bieżączki” rozpędzasz się na maxa, masz dość i o ile choroba nie dorwie Cię pierwsza zaczynasz na oślep szukać wyjścia awaryjnego dla siebie.
Pamiętam też siebie z takiego czasu, kiedy już wiedząc, że nie będzie dla mnie miejsca w mojej firmie zaczęłam dosłownie biegać od rozmowy do rozmowy w ogóle nie uwzględniając niczego wokół mnie, co więcej po zakończeniu zatrudnienia zwiększyłam tempo i ilość tych spotkań i dopiero ostry ból brzucha z niewiadomych powodów mnie zastopował i zobaczyłam z czasem to, czego nie widziałam.
Wielokrotnie będąc w roli rekruterki rozmawiałam z takimi osobami, które wymęczone, zniechęcone, siłowo starały się mnie przekonać do swoich doświadczeń i do tego, że to ich powinnam wybrać do tej roli.
Co może nas tak oślepiać zapytasz… Z moich ostatnich 3 lat prowadzenia mentoringu kariery wynika, że w dużej mierze jest to brak wizji na siebie zawodowo i wynikające z tego emocje, przede wszystkim strach i złość (zarówno na siebie, jak i na innych).
Jak temu zaradzić… Odpowiedź jest jedna. P R O F I L A K T Y K A – jak w medycynie. Jeśli zatrzymujesz myślenie o sobie zawodowo na tym roku, na tym stanowisku, na tym pracodawcy w sytuacji, która od Ciebie nie będzie zależna możesz stracić stały grunt spod nóg. Dumny Polak oczywiście odpowie „No i wtedy będę się martwił”.
A ja odpowiem „Jasne, będziesz”.
Profilaktyką nazywam tu przede wszystkim budowę świadomości siebie jako marki osobistej na rynku pracy w długoterminowej perspektywie. Patrząc na klientki i klientów z którymi pracuję, widzę jak ich ta baza, którą budują dla siebie na lata uspakaja i daje im bezpieczeństwo, na którym potem mogą budować dużo więcej, i to i zawodowo, i prywatnie!
A Jak tam u Ciebie z profilaktyką zawodową? Co zrobiłaś/eś dla swojej długoterminowej wizji zawodowej?